wtorek, 18 sierpnia 2015

Koniec działalności na tym blogu

Zakończyłam przygodę z tym blogiem. Stwierdziłam, że to o czym pisze, nie sprawia mi przyjemności.
Stworzyłam nowego bloga, z którym wiąże większe nadzieje. O to adres strony internetowej mojego nowego bloga ;)

zobacztenfilm.blogspot.com

Dziękuje i mam nadzieję, że do zobaczenia :D

niedziela, 16 sierpnia 2015

Bez własnej opinii

Środek dnia, siedzisz w parku ze znajomymi. Gadacie, opowiadacie, plotkujecie.
Wszyscy mówicie co lubicie a czego nie.
Nagle ty mówisz co lubisz robić. Widzisz wzrok innych, oceniasz reakcje i nagle zmieniasz zdanie... Po czym dowiadujesz się, że zgadzają się z twoją pierwszą opinią.
                             Często tak masz?
Ja miałam kilka takich sytuacji (podobnych)
Nie siedziałam z zaufanymi przyjaciółmi, więc byłam lekko spięta, bo nie znałam zbyt dobrze towarzystwa. Nie wiedziałam co powiedzieć, nawet starałam się najpierw przemyśleć to co chce powiedzieć. Nagle coś powiedziałam... Lecz spotkałam się z odmiennym poglądem u innych.. Więc zaczęłam kręcić i jakoś wybrnęłam z tego.
               Jednak czy warto było?
To była moja własna opinia, którą mam prawo przedstawić. Więc dlaczego wstydzę się jej przy kimś kogo praktycznie nie znam? To głupie!
      Skończyłam z tym i od kilku lat wyrażam swoją opinię bez obawy przed reakcją innych.
Nawet spotkałam się z wieloma opiniami, że jestem asertywna.
Bo nie warto się bać opinii ludzi których ledwo znamy, a prawdziwy przyjaciel przedstawi swoją opinię tak, by nas nie zranić.

sobota, 15 sierpnia 2015

Tapeta

Tak wiem wiem.. Nie było mnie zbyt długo.
Nie będę kłamać, że wyjeżdżałam, nie miałam czasu itp. Bo to nie prawda..
Nie miałam o czym pisać.. Wszystkie tematy wyczerpałam praktycznie w tydzień...
Jednak dzisiaj postaram wam to chodź w mały sposób wynagrodzić.

                                 "Tapeta"
Wiele chłopaków wyzywa nas od "tapeciarek" co wiąże się z określeniami "pusta" "głupia" "barbie" itp...
Nie będę oczywiście mówić, że chłopaki chodzą na siłownie by zaimponować dziewczynom swoim wielkim bickiem... Nie nie... Przezież to "nie prawda"..
Tak samo nie kupują wielkich samochodów by popisać się przed znajomymi..
Jakże bym mogła takie coś sugerować..
Wcale nie mówią nam że wyglądamy brzydko bez makijarzu.. Wcale tak nie mówią...
Nie cieszą się na nasz widok w pięknie podkreślonych oczach i ustach.. W ogóle..
                   Taka jest prawda... A coraz częściej słychać:
                                            "Jesteś sztuczna"
Czasem jest to złośliwa uwaga.. Która może mieć na celu zirytowanie nas.. Jednak czasem jest to po prostu stwierdzenie "brzydka, pusta, która nie może wyjść na miasto bez tapety"
Raz miałam taką sytuacje, że pewien chłopak na fejsie zaczął pisać:
JESTEŚCIE WSZYSTKIE PUSTE! BEZ MAKIJARZU BOICIE SIĘ WYJŚĆ NA ULICĘ! A JAK KTOŚ CHCE Z WAMI POGADAĆ TO NIE ODPISUJECIE NAWET! PEWNIE NIE MACIE ODWAGI LAJKNĄĆ LUB SKOMENTOWAĆ TEN POST!
Czytając to aż nie mogłam uwierzyć, jak jeden chłopak może tak wyzywać (wszystkie) dziewczyny.. Jednakże moja odpowiedź na ten post była prosta..
Na pierwsze "pusta"
- to że któraś dziewczyna zrobi sobie kreske i pomaluje usta nie oznacza, że jest zorpieszczoną małolatą, której tylko zakupy w głowie
Na to "bez makijarzu boimy się wyjść na ulicę"
- większość dziewczyn czytających ten post jest bez makijarzu, w gronie znajomych, lub za chwile zaczyna zajęcia sportowe. A nigdy nie widziałam, żeby dziewczyna bez makijarzu wychodząc z domu zasłaniała się gazetą..
Nie odpisujemy (bo nie gadamy z brzydkimi)
- hm.. Jeżeli jakiś nieznajomy pisze do nas, to chyba nie powinien oczekiwać cudów po pierwszym słowie "hej" A fb jest dla znajomych...
Nie mamy odwagi "lajknąć lub skomentować"
- nie będę lajkować postu który obraża mnie i inne dziewczyny
A skomentować nikt się nie boi, tylko nikt nie chce tracić czasu na takie sprawy, a ja chce ci to po protu uświadomić

niedziela, 19 lipca 2015

"Ulotne chwile"

Dlaczego wszystko trwa chwilę,
Za krótkie jest nasze życie,
Wszystko tak szybko przemija,
Ważna jest każda chwila,
 A czasem jedna godzina,
Nadaje sens życia,
Lecz nigdy nie można powiedzieć,
Czy będzie gorzej, bądź lepiej,
Bo pośród miliona ludzi,
Jeden się nie chce obudzić,
Powoli odpływa w marzeniach,
Pokolei wszystkie je spełnia,
Jednak zostawia małą część,
By nadać temu życiu sens.
         




~Wiersz mojego autorstwa

sobota, 11 lipca 2015

"Noc"

Chłodny wiatr o zmroku wieje,
Wszystko już spowija mrok,
Widać kilka gwiazd na niebie,
Zamiast dnia- nastaje noc.
Ciągła cisza, zero rozmów,
Czasem słychać tylko szept,
To ktoś miły przypomina,
Że to pora jest na sen.
Zmróż swe oczy, odpłyń w myślach,
Niech marzenia porwą cię,
W snach pospełniaj swe pragnienia,
Zanim wstanie nowy dzień.
Nie myśl o tym co już było,
Życie dalej ciągnie się,
Lecz pamiętaj tylko o tym,
By wykorzystać w pełni je.
Bo nic nie trwa w życiu wiecznie,
Nie przywiązuj zbytnio się,
Staraj się zrozumieć siebie,
To jedyny życia sens.




 ~Wiersz mojego autorstwa

Podróż *.*

Kochani! Wyjechałam!
Czy z bólem serca rozstawałam sie z moim domem?
- Nie!
Cieszę się, że wkońcu zerwęz monotonią dnia codziennego i zabawię się!
Niestety ta podróż... Czasem aż chce się zmniejszyć samemu kilometry na nawigacji... no ale nie da się. Szkoda... xD
Ale wszystko nie trwa wiecznie, za godzinkę będę ;3
Jednak chciałabym się z wami podzielić moimi sposobami na przetrwanie tej podróży:
1. Facebook... moi znajomi często mi mówią, że jestem cały czas online...
Ale tam się tyle dzieje
-piszę ze znajomymi
-dowiaduję się dużo rzeczy z życia codziennego
-lajkuje, komentuje
2. Bezuzyteczna i Besty..
Zawsze dobre na nudę
Może nie wszystko się zgadza, jednak można często się pośmiać.
3. Oglądanie widoków (pagórki, jeziorka, lasy i nawet chmury są ciekawe...czasem tworzą śliczne kształty ;D )
4. Robienie sobie selfie ;)
5. Czytanie
6. Spanie *.*
Jednak gdy zostaje tylko 10 kilometrów przerywam moje "sprawy" i wypatruję "Wikinga" mojego ośrodka wypoczynkowego.
A wy jak znosicie podróż?

Ukochany wyjazd

                                                     Siemka kochani!
Dzisiaj wyjeżdżam do mojego ukochanego Jantaru. Jadę tam po raz 5 ;3
Mam nadzieję, że pogoda się polepszy, bo wczoraj był mocny wiatr i zimno....
Tak ja to zawsze przed wyjazdem jest... Pakowanie!
Wszędzie porozrzucane rzeczy.. Bez ładu i składu, a za chwile muszę być spakowana!
Zawsze boję się, że czegoś zapomnę. Nawet pisanie kartek z przypomnieniem nic nie daje... Bo ciągle mam uczucie że o czymś zapomnę!
Niby nic wielkiego się nie stanie jak zapomnę szczoteczki do zębów.. Bo wszędzie można je kupić. Ale jak zapomnę pieniędzy? O.o  Jednak nie rozważamy tylko nad tym...
Dzisiaj, specjalnie żeby nie zaspać miałam nastawiony budzik... Oczywiście wstałam o godzinę wcześniej. Nie wiem dlaczego... Zawsze trzeba było mnie wyciągać siłą z łóżka o 11:00... Zdarzało się, że jadłam śniadanie o 13:30 o.O
Więc teraz już wiecie, skąd to moje zdziwienie, że tak wcześnie wstałam.
Teraz jedno tylko wiem na pewno... Że to będą udane wakacje!
Tak jak mówiłam jadę tam nie pierwszy raz, więc jak widzicie tam musi być super ;D
A teraz takie małe pytanko do Was.. Czy lubicie zwiedzać?
Ja nienawidzę... Uważam że zwiedzanie w wakacje to strata czasu! Liczy się dobra zabawa! Kiedyś koleżanka mojej mamy powiedziała:
-Jeny... Jak wy tam jedziecie trzeci raz.. To nie macie czego zwiedzać, bo wszytko już zobaczyliście
A moja mama na to:
-Ale my jedziemy na wakacje..A nie żeby zwiedzać...
Jednak to zależy od upodobań.. Ktoś lubi coś, a ktoś inny coś innego.
                                                    A wy?
                             Jakie macie plany? Lubicie zwiedzać?

środa, 1 lipca 2015

Uroki podstawówki

Rok szkolny juz za nami..
Pamiętajcie te przepychanki na ławkach szkolnych?
U mnie częściej było dziewczyny na chłopaków *.*
Zaczynało się normalnie.. Dziewczyny siadały.. A chłopaki tez chcieli..
To nie były czasy dżentelmenów
Zaczynała się zabawa ^.^
Cała przerwa mijała na idiotycznej przepychance xD
Mimo że częściej chłopaki byli tacy..to i my zaczęłyśmy ich zrzucać :D
Ale to nie są jedyne pamiętne chwile. Podstawówka to czas:
Skarżenia na innych ;)
Co kolwiek by się zrobiło, to i tak za chwile nauczyciel o tym wiedział.
Wtedy to jeszcze coś to znaczyło.. A teraz..
Jak ktoś kogoś podkabluje to od razu powitany jest salwą hejtów.
Ale takie to były czasy..
Albo bieganie po korytarzach
Ja z koleżankami pamiętam 2 zabawy:
Jedna osoba goni, a inne uciekają
(Nasz hol miał troche niebieskiego i troche żółtego)
Jeżeli ktoś przebiegł i stanął na niebieskim to był bezpieczny, jedbak jak wbiegał na żółte to mógł zostać złapany. Czasem gnieździliśmy się na małych wzorkach stając na palcach.
Stópki:
Stawaliśmy w kółku
Musieliśmy uciekać i atakować tak, by dotknąć "przeciwnika" w stope (wtedy wygrywaliśmy) Stopniowo ludzie odpadali i był finał
Taka prosta gra a ile emocji xD
Zawsze wygrywałam *.*
A teraz jest tylko tak:
1. Plotkowanie
2. Plotkowanie
3. Obgadywanie
~Ale aż tak źle nie jest..
Na razie.

czwartek, 25 czerwca 2015

Optycznie chudsze ;3

Wiele z nas ma piękne nogi, nawet o tym nie wiedząc. Popatrzcie w lustro, poobracajcie się. Przyjrzyjcie się.  Nawet jeżeli nie wyglądają one tak jak u modelki, nie oznacza to, że mamy strasznie grube nogi! Wiele z aktorek, modelek osiąga taką sylwetkę i zgrabne nogi ....
                Mają po prostu szybszy metabolizm..
Jeżeli masz poważny problem z nadwagą, poszukaj w internecie jadłospisu diety Ewy Chodakowskiej. Są tam rady i jadłospis, który wam się na pewno spodoba!
Jednak bez ćwiczeń się nie odbędzie.. Każdy o tym wie...
Jednak musicie pamiętać czego nie rozbić mając zgrabnie nogi!
Wysokie trampki i szorty? - NIE!
Wiecie jak mocno optycznie skracacie i pogrubiacie swoje zgrabne nogi?
Nie pozwólcie na to, by tak się stało...
Odpowiedz jest prosta...
Krótkie trampki.
Polecam firmy vans i converse
Znajdziecie je na stronie sizeer.pl
Dostaniecie je za około 190 - 260 zł
Są trwałe i mocne.
Osobiście mam 2 pary conversów i jedne vansy ;3
Vansy mam od roku, a wyglądają jak nowe (są na zdjęciu w poprzednich postach)
Conversy od paru tygodni dopiero mam (też są opisane ze zdjęciem w poprzednich postach)
Dlatego pamiętajcie, a na pewno zobaczycie różnice ;3

sobota, 20 czerwca 2015

Wypalenie

Często słyszymy o tak zwanym "wypaleniu zawodowym"
Monotonia
- powstaje gdy robimy dane czynności..bo musimy...przywyczailismy siędo tego, nie mamy z tego satysfakcji, robimy to oodgórnie..
Tak.. To ona jest przyczyną NASZEGO wypalenia
Myślę, że wielu z nas jest zmeczonym ciągłym obowiązkiem chodzenia do szkoły..
Ciągłe obowiązki.....
                                              Ale musimy...
Odnosimy wrażenie, że mamy dość, chcemy oderwać się od rzeczywistości...
                                         Uwolnić się...
Wiemy, że musimy, robimy to, a czasem nawet nie zauważamy, jak szybko mijają dni...
Nie korzystamy z wolnego czasu..a każdy go ma.. Chodźby minute..
W takich sytuacjach często robimy rzeczy, których żałujemy z biegiem czasu..
Powinniśmy dać upust emocjom..
Czasem lepiej wykrzyczeć co leży nam na sercu, niż tlić to w sobie...
Bo z czasem możemy nie mieć chcęci do bycia sobą, stracimy sens..
Rozumiem ile osób zmaga się z natłokiem obowiązków, wiem pod jaką presją niektórzy żyją.. Nawet uczniowie narażeni są na stres i wypalenie...
Dlatego powinniśmy wykorzystywać wolny czas tak, by mieć chęci na drugi dzień!

piątek, 19 czerwca 2015

Mroczne cienie

                                                        
Przeglądałam wczoraj youtobe, w nadziei, że znajdę jakiś dobry horror..
Wpisywałam "Najlepsza horrory", "Horrory które musisz obejrzeć"
Szukałam w internecie informacji na temat danego horroru, który przyciągnął moją uwagę (recenzje, opis, zwiastun)
Przez przypadek pomyliłam kilka literek w nazwie horroru i...
                                                   To było najlepsze co mnie spotkało!
Zamiast marnować czas, na opowieści o demonach, opętaniach, mrożących krew w żyłach...trafiłam na:
                                                                Mroczne Cienie
       Szczerze mówiąc nie mogę sklasyfikować tego filmu...
   Miał elementy horrorystyczne, romantyczne, komediowe i dramatyczne..
                                 Tak, to połączenie tego wszystkiego.
                Oglądałam to.. odczuwając coraz to inne emocje...
-strach
-wzruszenie
-radość (śmiech)
                                  Dawno nie oglądałam tak dobrego filmu *.*
                         Film nie jest stary.. bo tylko z 2012 roku,jednak genialne wykonanie.

Nauka? Zagrożenia? Poprawki?

W podstawówce nie spotykałam się tak często z tematami zagrożeń. Dopiero od gimnazjum zobaczyłam, jak duży problem stanowią. Myślę że nikomu nie chce się pisać poprawki w wakacje.
                                                   To czas wolny od nauki!
Niestety wielu z nas zmaga się z tym problemem.
Teraz już jest koniec roku, nic nie można poprawić..
Zostaje tylko nauka...
                         Przecież mamy wakacje! A ja mam się uczyć?!
Posłużę radami:
Przeczytajcie wszystko teraz!
- w wakacje nie będzie wam się chciało,a teraz macie szkołę, więc i tak lepiej przyswoicie.
Nie wybierajcie tematów których chcecie się uczyć, a których nie..
Idziecie po to by tylko zdać.. wiadomo.., jednak czasem mogą was zaskoczyć.. więc lepiej czytajcie wszystko. W wakacje.. jesteście u rodziny.. nudzicie się (lub będziecie wcześniej wiedzieć, że będzie nudno)
to zabierzcie ze sobą podręcznik z czego musicie zdać.. lepiej to, niż słyszeć nudne opowieści krewnych
Myślę że i innym będzie na rękę jak będziecie w spokoju czytać


Jak zapobiec zagrożeniu?
Oczywiście systematyczna nauka...
Wiem wiem wiem.. NIKOMU się nie chce..
Ale dam rady:
-zabłyśnijcie na początku roku (gorzej stracić dobre wrażenie)
-w połowie.. wiem.. wszystkiego się odechciewa.. ale nie odkładajcie wszystkiego na później..bo widzicie co może z tego wymiknąć
-jeżeli wiecie, że możecie zrobić coś dodatkowego, a masz dużo czasu.. to zrób!
Jedna piętka/szóstka pomoże naprawdę dużo
-poprawiajcie sprawdziany jeżeli dostaliście 1..by chociaż mieć to dwa!
-zachowanie.. grzeczniejszego ucznia nauczyciel szybciej przepuści, niż tego co ma zachowanie "naganne"

Nie przejmujcie się, bo nie tylko wy jesteście w takiej sytuacji.
Tylko nieliczni nie przechodzą.



P.S. Osobiście mam na koniec średnią 5.0 w 1 gim, jednak rozumiem, że nie zawsze da się mieć takie oceny.
Niektórzy macie dyslekcję i inne podobne tego typu rzeczy, jednak musicie uwierzyć, że wam się uda!


czwartek, 18 czerwca 2015

Horror? -mam coś dla was

Każdy z nas lubi czasem zobaczyć jakiś dobry horror.
Większość z nas ogląda je w dzień, bo w nocy...atmosfera dodaje "uroku"
Mam tu dla was dwa horrory, warte obejrzenia.
Martwe zło (Evil dead)
Są trzy części tego horroru.
Osobiście polecam 2 część- bo szczerze mówiąc..jest najlepsza
Nie martw się, jeżeli nie obejżałeś 1 części i tak nic się nie stanie. Bo mamy do czynienia z inną sytuacją, nowymi aktorami. Zero powiązania z 1 częścią. Natomiast trzecia część, wymaga raczej obejrzenia 2..
Ten horror jest zboczony... Nie nie nie.. Nie będzie tak jak myślicie...
Jeżeli chcecie wiedzieć o co mi chodzi...po prostu obejrzyjcie.
Obecność
Horror, po którym trudno będzie zasnąć...
Od razu wciąga, bo co chwile coś się dzieje.
W tym przypadku nic nie dzieje się przypadkiem.
Trzeba zwracać uwagę na szczegóły, jednak i bez tego zrozumiemy sens.
Jednak dam wam jedną radę...
          Oglądajcie go ze znajomymi W DZIEŃ
        -W nocy, samemu sprawdzone prze ze mnie.. A przy tym "trudności" w zaśnięciu...


Wakacje w Grecji

Zawsze na wakacje jeździłam nad morze bałtyckie, lub w Karpaty.
Jednak kilka lat temu postanowiliśmy zerwać z monotonią i pojechać do Grecji.
Lot minął wspaniale, jednak gorzej było z lądowaniem. Uszy mnie zaczęły strasznie boleć...
Na szczęście ból minął gdy wysiadłam z samolotu.
Mieliśmy zaplanowaną wycieczkę na wyspę Rodos.
Płynęliśmy 2 godziny promem, aż w końcu dotarliśmy.
Największą atrakcją były tam...
                            gąbki ^.^
Tak, to właśnie gąbki cieszyły się największą popularnością.
Były dwa rodzaje:
Ozdobne lub do mycia. Ja osobiście kupiłam i taką i taką, jednak nie używam tej drugiej do mycia.
Wolę ją jako część ozdobną.
Gdy dotarliśmy do hotelu, rozpakowaliśmy się i poszliśmy na plaże.
Od razu biegłam do wody.
Zanurkowałam i poczułam, że strasznie pieką mnie oczy!
Byłam przyzwyczajona do Bałtyku... do małego zasolenia..
Nawet nie myślałam, jak wielka różnica jest w Grecji!
Musiałam wchodzić do wody z okularami...
Inaczej się nie dało ;(
Od tamtej pory jeżdżę TYLKO nad morze bałtyckie *.*
 I nie żałuję, bo nad naszym morzem jest więcej atrakcji!

środa, 17 czerwca 2015

Miłość

Wielu/ma wrażenie, że nigdy nie znajdziemy swojej "drugiej połówki"
Nasze koleżanki mają swoich chłopaków i chwalą się swoimi "podbojami"
 A my? - jak szare myszki stoimy i przygladamy się, marząc.. O swoim Księciu z bajki
Niektórzy nawet obawiają się, że skończą, jako "stare panny"
Bzdura! Dziewczyny! Jesteśmy jeszcze młode!
Oczywiście musimy być otwarte na nowe znajomości! Nie możemy chować się w cieniu!
Zachowajmy jednak rozsądek ;3
Kiedyś co chwile miałam nowego chłopaka.. Żadnego nie kochałam.... Ale tak mocno chcieli, przekonywali..więc się zgodziłam. To był błąd!
Raniłam jednego po drugim, bo ile można wytrzymać z kimś.. Kogo się nie kocha?..
Zrozumiałam to dopiero jak skończyłam podstawówkę..
Tak.. dużo czasu zajęło mi zrozumienie, jak mocno ranie innych..ale człowiek idzie przez życie dalej i nie powinien spoglądać wstecz!
Jeżeli jesteś w sytuacji, w której nigdy nie miałaś chłopaka..
Nie przejmuj się!
Wiesz ile ludzi kocha się skrycie w tobie?
Nie każdy ma na tyle odwagi by Ci o tym powiedzieć.
Jednak nie rób nic na siłę.. To, że ktoś ciągle na ciebie patrzy.. uśmiecha się...wyżala...
Nie oznacza miłości..
Może traktuje ciebie jako najlepszą przyjaciółkę?
Albo nie ma się komu zwierzyć..
Jeżeli jest taka sytuacja..że podkochujesz się w kimś i nie możesz o kimś zapomnieć..
Masz trudną sytuację... ale dobrze o tym wiesz..
Musisz na początek upewnić się, czy to nie jest przypadkiem zwykłe zauroczenie
Musisz także pamiętać, żeby na siłe mu się nie podlisywać, chodzić za nim..bo tylko się ośmieszysz.. Takie zachowanie zirytuje każdego
Pamiętaj, upewnij się, czy to uczucie jest odwzajemnione. Spędzaj z nim dużo czasu..
Jeżeli on chce spędzać czas z tobą! Nie narzucaj się, zachowuj się naturalnie..
Nie spinaj się, jeżeli cos ma z tego wyjść ... To wyjdzie!
Jeżeli natomiast każdy chłopak ciebie rani... Bawi się tobą.. Jesteś nie ufna do innych...
Nie godź się na związek! Jeśli kocha, to poczeka!
Zostańcie na etapie przyjaźń.. Jest najlepsza. Oczywiście, jeżeli uczucie jest prawdziwe, trudno zbudować od nowa taką więź..
W takiej sytuacji musisz otwarcie powiedzieć, że zostałaś tyle razy zraniona, wiec wolisz nie ryzykować.
Jeżeli zależy mu na tobie, zrozumie, jeżeli nie.. oleje cie, zostawi.
Ale przede wszystkim nie martw się!
Każdy ma na świecie swoją połówkę, która czeka na niego.




wtorek, 16 czerwca 2015

Nie wiesz gdzie jechać na wakacje? - znam odpowiedź!

JANTAR!
Śliczna miejsce! Byłam tam już 4 razy pod rząd ;3
Polecam szczególnie ośrodek wczasowy "Wiking" , "Neptun" i "Medyk"
Mają baseny, place zabaw, korty tenisowe, boiska do siatkówki, koszykówki i miejsce do piłki nożnej, a w wikingu jeszcze piłka ręczna :3
Neptun i Medyk są połączone i zapewniają dojazd nad morze meleksami :D
Z Wikinga natomiast jest skrót :)
Oczywiście pieszo nie jest daleko, jednak dojazd to dojazd- zawsze lżej.
Są super atrakcje na plaży w tym " banan"
- motorówką ciągnie ponton w kształcie bana na którym siedza pasażerowie i próbuje ich zrzucić!
Dodatkowo motorówki do wypożyczenia ^.^

Na plażyzawsze będzie miejsce.
Przy brzegu często stoją ogromne budowle z piasku.
(Często ja też buduje)


Osobiście polecam!
Byłam tam 4 razy, a w tym roku jade tam po raz 5!

Obgadywanie- jak sobie z tym radzić?

"Ej patrz! idzie....", "Lubicie ją w ogóle?" , "Słyszeliście co zrobiła?!", "Słyszałam że..", "Czy wy TO widzicie?!"
Tak... z tym zmaga się każdy człowiek...
                                               OBGADYWANIE
                                                          

                  Wielu z nas nawet nie wie, jak ludzie potrafią być fałszywi...
                                                 Przychodzą
                                            Rozmawiają z Tobą
                                      Śmieją się z Twoich żartów
                                           Prawią komplementy
                                                    Plotkują
                 Jednak gdy odejdziemy... pokazują swoje prawdziwe oblicze
                 Jednak jak sami dobrze wiemy... my też obgadujemy innych..
  Na szczęście jest to po prostu normalne...  kiedy kogoś nie lubimy.. kiedy jesteśmy zdenerwowani...
                                             .....Od razu nasuwają się plotki...
                                                      Po prostu obgadujemy
                  Kiedyś miałam taką sytuację, że wsiadłam z koleżanką do autobusu...
Dobrze nie usiadłyśmy a ona spytała:
- dobra, to kogo obgadujemy?
Aż mnie zamurowało... ale powiedziałam z grzeczności że nie wiem.. i zmieniłam temat...
Na to czy nas obgadują nie mamy wpływu... Nawet jeżeli będziemy się podlizywać... pomagać.. usługiwać..
                                                I tak będą obgadywać!
Więc teraz jak sobie z tym radzić?
- nie zwracaj na to uwagi, olej to.. Masz przyjaciół.. a to że ktoś Ciebie obgaduje? Pfff ..to ona/on ma do Ciebie problem, więc Ciebie to nie obchodzi! Często jednak ludzie mówią wszystkie te rzeczy bo mają zły dzień...
Jeżeli jednak są to oszczerstwa, które naprawdę mogą Tobie zaszkodzić.. powinnaś porozmawiać z tą osoba, spróbować dowiedzieć się o co jej chodzi. Jeżeli masz do czynienia z osoba inteligentną, rozważną, powie Ci co leży jej na sercu i dlaczego ma do Ciebie problem i Ciebie oczernia
Pod żadnym warunkiem nie wdawaj się w kłótnie! To pogorszy problem, a niektórzy mogą po takiej kłótni pomyśleć że ty jesteś "tą złą". Jeśli nie możesz dogadać się z tą osobą, a o rozmowie z nią nie ma mowy.. wyżal się znajomym.. 
ale na pewno musisz się przyzwyczaić ;D Dlatego ja już jestem znieczulona na to ;3

Portugalia ;3

                                                                   Cześć!
             Kilka miesięcy temu wyleciałam z Kadrą Polski do Portugalii na Wielomecz Pływacki.
                                            Wiele krajów rywalizowało z Polską.
                Razem z moimi koleżankami i kolegami z kadry wywalczyliśmy pierwsze miejsce!           Pamiętam jedno wydarzenie. Gdy staliśmy wszyscy na podium, przyszła trójka zawodników z innego kraju
                                                         i zaczęli śpiewać:

                                                    "Brawo Polska, Brawo!"
                         Wszyscy się zaskoczyliśmy, ponieważ wyszło im to znakomicie.
               Oczywiście nie pozbyli się nagle całego akcentu, jednak sam fakt nas ucieszył.
                        W ostatni dzień-  przed wyjazdem. Postanowiliśmy iść na plaże.
                         Spotkaliśmy tamtą trójkę i jeszcze kilku ich kolegów.
                    Oni byli w wodzie, a my nie przygotowaliśmy się na wejście do wody.
     Ale gdy usłyszeliśmy jak wołają....:
   "Polska come on!"
        .... chłopakom nie przeszkodziło brak stroi, więc w samych bokserkach wskoczyli do wody ;D                Ocean...więc woda była lodowata ;3 Fajnie było patrzeć jak skaczą w tej wodzie z zimna i     zgrywają "twardzieli" ^.^
                                           Później lot.. i  w końcu w domu :3

Moje zawody międzynarodowe ;D

Niektórzy z was widzieli na moim profilu, że uprawiam zawodowo pływanie.
Niedawno, startowałam w Gorzowie Wielkopolskim.
Jako że jestem w Kadrze Polski,  rywalizowałam razem z innymi z następującymi krajami:
~Węgry
~Czechy
~Słowacja
Do kadry nie jest łatwo się niestety dostać. Na tych zawodach znaleźli się sami mistrzowie/mistrzynie Polski.
 Na szczęście udało mi się być trzykrotną mistrzynią Polski w konkurencjach:
-100m stylem zmiennym
-200m stylem zmiennym
-50m motylkowym

 Dużo chorowałam, jednak byłam w pierwszej szóstce na tych zawodach.
Sam fakt, że reprezentowałam Polskę, był dla mnie powodem do dumy.

Super atmosfera, super ludzie, duży hotel.. czego chcieć więcej ;3
Razem z moimi przyjaciółkami bawiłyśmy się świetnie.
Jeżeli ktoś myśli, że sportowcy kochają tylko swój sport... myli się!
Sport.. jest dla nas tylko.. hobby.. nawet na tych zawodach chodziłyśmy po sklepach.. biegałyśmy wszędzie.. oglądałyśmy horrory.. prawie nieprzespane noce...
Po prostu było super ;3
Warto uprawiać sport- do czego bardzo Was zachęcam ;)

poniedziałek, 15 czerwca 2015

Jak orzywić grupę na fejsie

Zastanawiałeś się jak ożywić swoją grupę na fejsie?
Oto kilka "zabaw", które na pewno przywrócą życie w twojej grupie.
- Wykreślanki:
zdjęcia możesz obrabiać w paicie- bo najłatwiej
Bierz najlepiej 9 zdjęć wybranych członków grupy.
Inni uczestnicy mówią, która/ry ma odpaść ;)
-Mapa Polski w numerkami województw
Każdy pisze numerek województwa w którym mieszka.\
Jeżeli ktoś lajknie Wasz komentarz- zapraszacie do znaj.
- "Vs"
np. pepsi vs coca-cola
Druga osoba pisze co woli, i nastepnępne do wyboru
-Opisywanie osoby poniżej
np. Osoba niżej ma psa
Następna osoba pisze "Prawda" lun "Fałsz" i opisuje następną osobę
-Zgadywanki "pod którym numerem jest to czego szukamy"
Masz np. 15 zdjęć
Wybierasz jedno, które chcesz żeby inni szukali
Zasłaniasz wszystkie zdjęcie i je numerujesz
Wszyscy zgadują gdzie jest zdjęcie które wybrałeś
(oczywiście ty dobrze wiesz gdzie ono jest)

Śliczne japonki- gdzie znaleźć? Mam odpowiedź ;)

Szukasz wygodnych, modnych japonek? Mam tu coś dla Ciebie.
W sarenza.pl znajdziesz klapki marki "Roxy"
Wiele kolorów, różne wzory przyciągają wzrok.
A z resztą sami spójrzcie:

Chcecie więcej?
- zapraszam na sunbarrel

Modne, wygodne, stroje jendo i dwuczęściowe

Nowe wzory *.* Nowe kolory *.* Różne rodzaje *.*


Wygodne i śliczne ;3
Źródła:
swimshop.pl
h2oshop.pl
sunbarrel.pl
i sporttrend.pl
Odwiedzajcie te strony! Do wyboru- do koloru ;)
KAŻDY znajdzie coś dla siebie ;3
Jakieś wątpliwości?
-komentarz :D

Zerwij z nudą! Bądź wyjątkowy!

Czarny,biały, szary- kolory uniwersalne...
STOP!
Każdy z nas powinien być wyjątkowy!
Nie pozwólmy, żeby  wszystko było zwyczajne i nudne!
~Kolorowe bluzki
~Kolorowe spódniczki
~Kolorowe szorty
~Kolorowe buty
~Kolorowe sukienki
                                                            Zaszalejcie!
                                                    Lato jest raz w roku ;D


niedziela, 14 czerwca 2015

Dlaczego musimy chodzić do szkoły?

Teraz chwile oderwę się od tematów modowych.
Wiele z nas chodzi, lub chodziło do szkoły..gimnazjum..liceum..
Wielu zastanawiało się dlaczego musimy chodzić do szkoły... i ja też..
Im więcej się uczę tym uświadamiam sobie, że prawie nic nie wiem...
Kiedyś sama tłumaczyłam sobie różne zjawiska..stutuacje...a dziś.....
-znam wszystkie odpowiedzi..
Jednak nie dostaje tylko odpowiedzi na dane pytanie ale dowiaduje się..o zupełnie innych rzeczach..
Z małego pytania robi się coraz więcej pytań..
Ktoś może zapytać: -po co się uczyć, skoro i tak nie dowiemy się wszystkiego?
Nie znam na to pytanie odpowiedzi...
Ale mogę zadać inne pytania:
- Jak wykorzystaliśmy by ten wolny czas?..
- Ilu przyjaciół poznaliśmy w szkole?
- Jakich cech nauczyła nas szkoła? Odpowiedzialności? Rozważności? Szacunku?
- Nauczyła nas jak sobie radzić w trudnych sytuacjach?
- Nauczyła szacunku do dorosłych?
- Czy jeżeli ktoś się dobrze uczył, nie był dumny z paska na świadectwie?
- Jak zdali maturę nie mieli satysfakcji?
- Nie dowiedzieliśmy się ciekawych rzeczy?
Może czasem zdaje nam się, że szkoła powinna zniknąć.. i nadal będziemy tak uważać.
Zdajemy sobie sprawę, ze jest ona potrzebna...itp..
Ale nie chce nam się "marnować" czasu na naukę..
Jesteśmy jeszcze dziećmi, jesteśmy nastolatkami, jesteśmy dorastającą młodzieżą, jesteśmy pełnoletni, jesteśmy studentami...
Ale kiedyś bedziemy absolwentami..

Moda "dla powodzian"

Teraz rozpatrzę tak zwaną "modę dla powodzian"
Pojawiła się niedawno, a już opanowała wszystkie ulice.
Tak jak ze wszystkim należy mieć umiar, tak samo ja uważam, że i z tym nie należy przesadzać.
Zawsze byłam fanką tego, by ubierać się modnie.. ale wygodnie. W zimę widziałam pełno podwiniętych nogawek... więc przełamałam się i też tak wyszłam.. Nie uszłam 5 metrów, a poczułam lodowaty powiew.
Od razu spuściłam nogawki i zastanawiałam się jak inni wytrzymywali...
            Bo na dworze było wtedy tylko 5 stopni...
W lato.. popieram.. jednak nie jestem za tym, by podwijaliśmy nogawki prawie do kolan...
Bo uważam, że to nie wygląda zbyt dobrze.
               Ogólnie uważam, że to trafiony trend ;)

New balance i Converse - koffam ;3

New Balance *.*
Buty przeznaczone do biegania... Nonsens! Te śliczne butki, mimo że ich przeznaczenie wiąże się ze sportem... lepiej sprawują się jako buty do miasta.
Converse... znamy ta markę bardzo dobrze, jednak w moich zbiorach są dopiero od tygodnia.
Nie mogłam się zdecydować jakie kupić... więc kupiłam dwie pary *.*

Wiem że podobne... ale śliczne ;D


Maxy i vansy- cudowne

Prócz roshe run'ów, nie zabrakło w moich zbiorach:

Bardzo popularny model "air max" Mimo że pojawiły się już dość dawno, nadal cieszą się popularnością.
          Wygodne i wytrzymałe, nadal nie mogę ich zniszczyć, i mam nadzieje że ich  nie zniszczę ;3
Vansy *.* Niby takie proste... szare... jednak ta panterka nadaje im uroku. Na początku myślałam, że szybko się zniszczą... bo to trampki.. jednak marka i cena robi swoje.. Mimo roku noszenia, nadal są w  idealnym stanie, a panterka nie naruszona ;)

Trudne do zdobycia.. ale warte poszukiwań *.*

Jak każdy wie, jedną z najważniejszych części naszego ubioru są buty *.*
Nawet najmodniejszy ubiór nie jest doskonały... bez butów ^.^
Oto mój nowy nabytek: Roshe run "Black sail"
Mogło by się wydawać, że łatwo je znaleźć... ale nie. Osobiście szukałam ich 4 miesiące z przerwami.
Buty, które zabrały mi tyle czasu na poszukiwania nie zawiodły mnie. Wyglądają tak samo slicznie co na zdjęciu i pasują do wszystkiego *.*