niedziela, 14 czerwca 2015

Moda "dla powodzian"

Teraz rozpatrzę tak zwaną "modę dla powodzian"
Pojawiła się niedawno, a już opanowała wszystkie ulice.
Tak jak ze wszystkim należy mieć umiar, tak samo ja uważam, że i z tym nie należy przesadzać.
Zawsze byłam fanką tego, by ubierać się modnie.. ale wygodnie. W zimę widziałam pełno podwiniętych nogawek... więc przełamałam się i też tak wyszłam.. Nie uszłam 5 metrów, a poczułam lodowaty powiew.
Od razu spuściłam nogawki i zastanawiałam się jak inni wytrzymywali...
            Bo na dworze było wtedy tylko 5 stopni...
W lato.. popieram.. jednak nie jestem za tym, by podwijaliśmy nogawki prawie do kolan...
Bo uważam, że to nie wygląda zbyt dobrze.
               Ogólnie uważam, że to trafiony trend ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz